LKS MODERÓWKA - strona nieoficjalna

LKS CZELUŚNICA - LKS MODERÓWKA 2-2 (0-2)

0-1 Prajsnar (15)

0-2 Nycz (42)

1-2 Szurek (64)

2-2 Gogosz (70)

Skład: Lichoń, Twaróg, Cieśla, Urbanek, Gawron, Prajsnar, Kasprzyk, Moskal, Zięba, Nycz, Dubiel oraz Ochała, Biedroń, Filar, Krawczyk

Prowadziliśmy 2-0, remisowaliśmy 2-2, Kacper wybronił karnego i w rezultacie wywozimy cenny punkt z ciężkiego terenu. Mecz rozpoczęliśmy obiecująco. Już w 5 minucie Dubiel po dokładnym podaniu od Urbanka stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Górą niestety golkiper miejscowych. W 15 minucie otwieramy wynik meczu, a konkretnie Prajsnar dostaje idealną piłkę w uliczkę od Moskala i po minięciu bramkarza strzela pierwszego gola. Z czasem zaczęli budzić się gracze Czeluśnicy próbując atakować większą ilością zawodników. W końcówce zadajemy drugi cios. Firmowe zagranie Zięby ze skrzydła do Nycza , który takich piłek nie marnuje. Strzał głową i mamy 2-0. W przerwie trener uczulał na koncentrację w drugiej połowie. Niestety dobry wynik jakby uśpił naszych graczy bo daliśmy się zepchnąć do dość głębokiej defensywy. W 64 minucie gospodarze łapią kontakt po strzale Szurka z bliskiej odległości. Bramka dodaje animuszu drużynie miejscowych i nadal napierają na naszą bramkę co daje efekt bramkowy w 70 minucie. Tracąc drugą bramkę trochę oszołomieni próbujemy się podnieść bo do końca meczu jeszcze 20 minut. Po chwili kolejny cios. Faul w narożniku pola karnego  i mamy rzut karny dla Czeluśnicy. Tutaj na miano bohatera meczu wyrasta Lichoń broniąc jedenastkę. To podziałało mobilizująco na resztę i zaczynamy grać swoje. W końcówce otwarty mecz z obydwu stron. Nic nie wpadło już do siatki, chociaż ładny , techniczny strzał Kasprzyka w końcówce meczu mógł zaskoczyć bramkarza gospodarzy. Wywozimy cenny punkt z Czeluśnicy, z którą zawsze grało nam się bardzo ciężko.Za tydzień przyjeżdża spadkowicz z Bieździedzy. Pełna mobilizacja. Mecz za "sześć' punktów.