LKS MODERÓWKA - WISŁOKA NOWY ŻMIGRÓD 7-5 (5-1)
1-0 Stec (4) , 2-0 Lubaś (7) , 3-0 Urbanek Mateusz (10) , 4-0 Kut (12) , 4-1 Walczyk (17) , 5-1 Nycz (20) , 5-2 ... (52) , 6-2 Szostak (65) , 6-3 Walczyk (76) , 6-4 ... (80) , 6-5 ... (92) , 7-5 Kut (95)
Mecz z Wisłoką był niesamowity. Każdy, kto odwiedził w sobotę stadion w Moderówce na pewno nie żałuje. Nasza drużyna zagrała koncertową pierwsza połowę deklasując mocną drużynę z Nowego Żmigrodu. Po 12 minutach wynik brzmiał 4-0 , co wcale nie było przypadkiem. Zagraliśmy bardzo dobrze, a wszystkie bramki były po ładnych składnych akcjach. Goście odpowiedzieli co prawda bramką na 4-1 , ale zaraz było juz 5-1. Do szatni powinniśmy schodzić z jeszcze lepszym wynikiem. W przerwie meczu trener kładł nacisk na koncentracje, bo mecz trwa 90 minut. Co prawda wynik był wysoki, ale akurat drużyna Wisłoki juz nie raz potrafiła wyjść z wielkich opresji.
Druga połowa pełna emocji. Goście strzelają bramkę na 5-2 i czuć cały czas że na tym się nie skończy. Piękny strzał naszego zawodnika z 30 metrów i jest 6-2. A to dopiero 65 min. meczu. Co dalej? Tutaj już było wszystko. Żmigród zdobywa bramkę z 2 metrowego spalonego , a później liniowy uznaje bramkę gościom, twierdząc że piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Wynik 6-4 ,naszym zawodnikom troszkę opadły głowy po kontrowersyjnych straconych bramkach. Zbieramy się i mamy kilka wyśmienitych sytuacji do przesądzenia o losach meczu. Skuteczność zawodzi i jest nerwowo. Goście stawiają wszystko na jedna kartę. Bronimy a goście atakują. Sędzia raczej dla adrenaliny dolicza 5 minut i w 92 minucie tracimy bramkę na 6-5. I tutaj trzeba podkreślić pokazujemy charakter jaki ma nasz zespół. W ostatniej minucie ustalamy wynik meczu na 7-5. Brawa dla całej drużyny bo był to bardzo dobry mecz na tle bardzo doświadczonego zespołu z Nowego Żmigrodu.
2
